poniedziałek, 3 października 2011

Pantofle..

Takie pierwsze na próbę...







29 komentarzy:

  1. Fajne:)Będzie cieplutko w stópki:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieplutkie papucie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne kapciochy! Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie fajne kapcioszki,chyba skradnę Ci pomysł.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wyglądają na pierwsze :) Fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Udana próba, kapciuszki świetne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne, na zime- idealne! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. I chłodne dni nie straszne, fajne kapciuszki. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też mam zamiar jakieś stworzyć!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne cieplutko będzie w zimę pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Nadciągają chłodniejsze dni, więc będą jak znalazł. Sptóbuję też zrobić podobne. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Super, można robić następne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale będzie ciepło Aniu...rób dalej....pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  14. Idealne na zimne wieczory : )
    Zapraszam również do mnie : )

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne:D i jakie cieplusie muszą być:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Te pierwsze są ekstra. Bardzo modne z tymi wykończeniami :)

    OdpowiedzUsuń
  17. fajnie tutaj;)

    Zapraszam do mnie! Jeśli mój blog Ci się podoba dodaj go do obserwowanych. Mi będzie bardzo miło ;)

    również sie odwdzięczę! ;3


    www.zbieraninka-aiea.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne te "bamboszki",tak na nie mówiła moja babcia gdy jeszcze żyła i robiła je nam co roku pod choinkę. Przypomniałaś mi dziecięce czasy :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Super, tez by mi sie takie przydały:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Całkiem uda próba..teraz może się juz u Ciebie robić chłodniej stopki nie zmarzną ..ładne

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne kapciuszki zrobiłyśmy;-)

    OdpowiedzUsuń
  22. No to posiadaczka tak fajnych kapci nie musi się już obawiać zimy:))))
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  23. Takie "kapciory" robiła namiętnie moja mama ze stylonowej włóczki, która była nie do zdarcia. Ja podejmowałam parę prób zrobienia takich kapci, ale jakoś nie wyszło. :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. jakie fajniutkie i ...cieplutkie ...:)

    OdpowiedzUsuń
  25. ale ekstra paputki, super Ci wyszły

    OdpowiedzUsuń
  26. Zaglądnęłam przypadkiem, pozostanę na dłużej, Papucie są świetne i myślę że bardzo cieplutkie.

    OdpowiedzUsuń