piątek, 13 maja 2011

Sweter

ze sprutego ,powstał taki:)




Włóczka Cashmira

24 komentarze:

  1. Jest śliczny:) I gdybyś nie spruła poprzedniej wersji, na pewno też było by pięknie :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny ten sweterek. Gratuluję talentu i cierpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też uważam, że jeśli coś nie do końca nam się podoba, to lepiej odżałować i spruć (choć wiem, że to baaardzo trudne), i zrobić od nowa, aż do momentu gdy będziemy w 100% zadowoleni. Lepiej mieć coś extra niż takie sobie, bo szkoda już prawie skończonej pracy. Twój sweterek to potwierdza. Piękny!

    Pozdrawiam,
    Artsajke
    artsajke.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest piękny!!!
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest piękny.Ale mnie nieustannie zachwycają te widoczki za ślicznym sweterkiem.Trudno, ale zazdroszczę Ci tego widoku:)))
    Pozdrawiam bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny;) Kolorek mi się podoba:) Myślę właśnie nad czymś w tym odcieniu:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sprucie, jak widać, czasem się opłaca, choć pracy szkoda. Ale efekty podziwiam z ogromną radością.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest olśniewająco piękny!!!Cudny ten kolor!!!A wzoreczek tylko oczy cieszyć!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczny sweterek zrobiłaś! :D A widoki za nim też piękne :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny,ma bardzo ładny kolor:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny wzór i kolor, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. fantastyczny i ten kolor ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny kolor....pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  14. Jaka niesamowita ładność!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowny sweterek , a te widoki za nim tez bajeczne .
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. no, po prostu wspaniały,i ten kolor,

    OdpowiedzUsuń
  17. cudny pod każdym względem.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo fajnie wyszedł,kolorek śliczny...pozdrawiam
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń